Batman Arkham Knight w wersji pecetowej był tak fatalnie zoptymalizowany, że Warner Bros. zdecydował się wycofać go ze sprzedaży na Steam i w wersji pudełkowej. Mimo iż sam badając sprawę trafiłem na graczy twierdzących, że gra im działa na poziomie „spoko, da się grać” (ale po obniżeniu jej ustawień).
W śledztwie wykonanym przez Kotaku udało się dotrzeć jednak do testera pracującego nad grą od lat. Jak powiedział:
Szczytem hipokryzji ze strony Warner Bros. jest udawanie, że nie mieli pojęcia o tym w jak słabym stanie jest wersja pecetowa. Od miesięcy było o tym wiadomo i obecne problemy są dokładnie tymi samymi, które widzieliśmy rok temu.
Wychodzi więc na to, że w 2015 należy uważać na multiplatformowe premiery na PC. Udowadniają to zwłaszcza wyjątkowo udane wersje Arkham Knighta na PS4 i XOne, w których trudno znaleźć choćby moment przycięcia animacji. Przy okazji okazuje się, że to właśnie płynne działanie na konsolach było przyczyną przesuwania dat premiery – jak mówi tester:
Przez miesiące nie udawało się znaleźć sposobu, by ta gra działała.
Ponad 100 osób testowało te wersje i szukało w nich błędów, podczas gdy nad pecetowym portem pracowała 1/10 tej grupy.
Pecetowy Batman powstawał w wyniku współpracy Warner Bros., Rocksteady i Iron Galaxy Studios (znani m.in. z Divekicka). Ekipa odpowiedzialna za kontrolę jakości „zgłaszała dosłownie tysiące błędów w pecetowej wersji – zwłaszcza związanych z tym jak zachowywał się batmobil”. Co gorsze, inne źródła donoszą, że pecetowe testy skupione były na grze odpalanej w 720p podczas gdy większość graczy posiadających nowe desktopy na pewno nie chce odpalać gier poniżej 1080p.
I w ten sposób dostaliśmy jedną z najgorszych premier w historii rynku PC.
1 Komentarz
Interpunkcja, ahh ta interpunkcja.