Szefowa Ubisoft Toronto, Jade Raymond zdradziła pewien szczegół dotyczący nowej części Assassin's Creed – tej na której zapowiedź wciąż czekamy, choć wszyscy wiedzą, że i tak powstaje...
Okazało się, że gra na pewno nie przeniesie nas (jeszcze) do Japonii, zamiast tego trafimy do „ulubionej epoki” pani Raymond. Niestety nie zdradzono jeszcze co to za epoka, myślę jednak, że biorąc pod uwagę to co już było można założyć, że gra przeniesie się do Francji, do czasów muszkieterów, lub do Wiktoriańskiej Anglii (choć pod koniec roku w podobnym klimacie wyjdzie przecież The Order: 1886).
Inne propozycje to standardowo: Egipt, Chiny, Indie... i wszystkie wydają się być równie prawdopodobne dzięki Animusie, specjalnemu urządzeniu, które uzasadnia przenoszenie kolejnych części Assassin's Creed do każdej możliwej epoki.
Należy brać też poprawkę na to, że na ten rok zapowiedziano już ukazanie się dwóch gier z serii, a w 2015 do kin trafi film pełnometrażowy z Michaelem Fassbenderem, zapowiada się zatem pracowity dla asasynów okres.
źródło: AdWeek
zdjęcie: deviantart
0 Komentarzy