Adrian Chmielarz, szef The Astronauts jest gotowy do nowych wyzwań po ciepłym przyjęciu przez świat Zaginięcia Ethana Cartera. Pierwsza gra warszawskiej ekipy sprzedała się w ponad 250 tysiącach egzemplarzy na PC co pozwoliło na zwrot inwestycji i ustabilizowanie sytuacji studia na kolejne miesiące. A to oznacza kolejne wyzwania, czyli stworzenie wersji Ethana pod gogle VR, przepisanie gry na Unreal Engine 4 (oryginał powstawał na UE3) i wypuszczenie go na PS4 oraz… oczywiście przygotowanie kolejnego tytułu.
W rozmowie z Eurogamerem Adrian Chmielarz wyraził swoje rozczarowanie tym jak różnym poziomem zainteresowania cieszą się mniejsze, dopracowane gry oraz duże pełne i bugów tytuły:
Nie wymienię tu nazw, ale jest pewna produkcja, która powstała w pół roku i pełna jest błędów, ale sprzedaje się pięć razy lepiej, ponieważ to symulator przetrwania w otwartym świecie - mówi Chmielarz.
Miałem nadzieję na przyszłość, w której The Astronauts to specjaliści od krótkich, filmowych wrażeń. Czegoś, co trwa trzy, cztery, może pięć godzin. Na jedno podejście. Nie chcę jednak związanych z takimi grami barier, które dostrzegają odbiorcy.
I dlatego teraz The Astronauts skupi się zatem na tworzeniu gry typu open world, w której można spędzić więcej czasu i więcej zrobić. Studio ma osiem osób, zatem nie będzie to coś porównywalnego z rozmachem Assassin’s Creed jednak całe doświadczenie zostanie przeniesione do otwartej przestrzeni.
Brzmi jak coś czym na pewno się zainteresujemy.
0 Komentarzy