Pierwsze wrażenie
Wygląd pudełka może zachwycić: jest wielkie i wykonane z mocnej tektury. Kolorystyka oczywiście mionixowa, czyli czarno-zielono-szara. Na przedzie standardowo znajduje się wielka grafika prezentująca konstrukcję klawiatury, z tyłu zaś opis najważniejszych funkcji i specyfikacji. A co w środku? Znajdziemy tam instrukcję obsługi, klawiaturę, ściągaczki do nasadek klawiszy i podkładkę pod nadgarstki. Cóż, liczyłem na kolejną naklejkę do kolekcji lub wymienne nasadki, więc nieco się pod tym względem zawiodłem... Zmartwił mnie też GIGANTYCZNY kabel. Reszta tylko ok.
Specyfikacja
- Typ przełącznika: Cherry MX black, liniowy przełącznik mechaniczny
- Podświetlenie LED
- Przełączniki: pokryte 18-karatowym złotem
- Siła aktywacji: 60 g
- Kształt klawisza: cylindryczny
- Skok: 2 mm (maks. dociskanie 4 mm)
- Długość kabla: 1,55m (pleciony dla lepszej wytrzymałości)
- Drukowanie laserowe dla układu klawiszy
- Hub Audio i USB 2.0
- Przyciski do sterowania multimediami
- Dołączana podkładka pod nadgarstki
- Wymiary: -44,4×20,6×4,4 cm / 17,5× 8,1×1,7 cala
- Waga netto: 1,56 kg
Jakość wykonania i budowa
Ta stoi na bardzo wysokim poziomie - w sumie nie ma się co dziwić, to w końcu Mionix. Na metalowej ramie zbudowano prostą i ciężką bryłę z kapitalnej jakości tworzywa sztucznego (co za tym idzie jest wręcz nieziemsko przyjemna w dotyku). Martwi za to fatalnie wykonany, grubaśny kabel. Oplot jest przeciętny i widać, że będzie podatny na uszkodzenia. Ba, udało mi się go nawet trochę ściągnąć, co absolutnie nie powinno mieć miejsca w sprzęcie za takie pieniądze! W sieci udało mi się zresztą wyczytać, że to właśnie z oplotem ma problem większość posiadaczy Zibala.
Wpadkę z kablem rekompensuje podkładka pod nadgarstki, która wygląda świetnie i jest zbudowana z tego samego materiału co reszta klawiatury. Jest więc bardzo przyjemna w dotyku i praca na niej to czysta poezja.
Na spodzie znajdują się cztery sporych rozmiarów gumki antypoślizgowe, a także dwie tylne stopki, których niestety już niczym dodatkowym nie pokryto. Z racji tego, że Zibal jest dość ciężki i ze stabilnością nie ma problemów, to szkoda, że nie pomyślano o tej błahostce.
Z tyłu klawiatury Mionix umieścił 2 złącza USB 2.0 i dwa wejścia mini jacków. Fajnie, że złącza się pojawiły, szkoda tylko, iż tak blisko siebie. Z podłączeniem słuchawek i myszki nie powinno być problemu, ale jeżeli mamy jakiegoś przerośniętego pendriva, to już tak różowo z tym nie będzie.
Nasadki klawiszy są wykonane przyzwoicie. Znaki wypalono laserem, a matowa powierzchnia gwarantuje dużą trwałość klawiszy. No i przede wszystkim są one przyjemne w użytkowaniu.
Ergonomia
Zibal 60 to klawiatura pełnowymiarowa, co oznacza, iż posiada ona klawisze numeryczne. Klawiatura ta ma dość wysoką obudowę, jest całkiem nieźle wyprofilowana, a komfort z jej użytkowania jest duży. Podkładka pod nadgarstki jest szeroka, a dłonie leżą na niej idealnie. Produkt Mionixa jest też prosty w montażu. Zibal posiada N-key rollover, który umożliwia wciśnięcie 6 klawiszy naraz plus 4 funkcyjne.
Przełączniki
Zibala wyposażone w najlepsze na rynku przełączniku gamingowe Cherry MX Black. Fanatycy tych czerwonych, brązowych i niebieskich muszą niestety obejść się smakiem, gdyż Mionix wypuścił swojego jedynka tylko w jednym wariancie.
Cherry MX Black są to liniowe przełączniki, które na całej długości kliku stawiają jednakowy opór. W specyfikacji wymagana siła nacisku określana jest na 60g. W rzeczywistości te 60g jest siłą potrzebną do wciśnięcia przycisku na odległość 2mm, co powoduje jego aktywację.
Przełączniki użyte w Zibalu charakteryzują się więc:
- siła aktywacji: 60 g
- skok do aktywacji: 2 mm
- pełny skok: 4 mm
Oprogramowanie, podświetlenie
Oprogramowania nie ma, są tylko przyciski multimedialne od F1-F8. Szkoda, bo przydałoby się ono bardzo, ot chociażby do konfiguracji makr. Jest natomiast bardzo przyjemne dla oka podświetlenie w kolorze zielonym. Do dyspozycji mamy 3 profile i 3 stopnie podświetlenia w dwóch trybach: podświetlenie całości lub sekcji WSAD. Podświetlenie odpalamy przy pomocy skrótu klawiszowego Fn + F11/F12. Jego równość jest bardzo dobra, każda literka iluminuje tak samo mocno. Całość prezentuje się naprawdę wyśmienicie.
Wrażenia z użytkowania
Po dłuższej chwili spędzonej na Zibalu jestem z niego zadowolony. Nie był tak perfekcyjny jak mój Corsair Starfe RGB, ale dawał radę. Przełączniki działają idealne, a wygoda użytkowania jest duża. Nie mam więc zastrzeżeń... no dobra, doczepiłbym się do jednego: po długim posiedzeniu bolały mnie palce, ale taka już specyfika Cherry Black.
Podsumowanie
Zibal 60 to elegancka, prosta klawiatura mechaniczna, która choć pozbawiona fajerwerków, swoje zadanie spełnia w 100%. Jest kilka wpadek, jak choćby kiepski kabelek czy ułożenie portów USB, ale wady w pełni rekompensują spore plusy, a mianowicie jakość wykonania i piękne podświetlenie. To jak, warto kupić produkt Mionixa? Wszystko zależy od tego, czy szukacie dobrego mechanika do gier, w klasycznym stylu, z prostą obsługą i bez dodatkowego oprogramowania. Jeśli tak, to Zibal będzie dla was idealnym wyborem.
0 Komentarzy