• Strona główna
  • Lenovo moto x play – połączenie wydajności z elegancją

Lenovo Moto X Play – połączenie wydajności z elegancją - Test

03
ruthless

 

Od początku bieżącego roku Motorola przestała stanowić samodzielne przedsiębiorstwo. Podzielenie marki na dwie odrębne części niestety nie dało oczekiwanych korzyści. W związku ze słabnącymi wynikami sprzedaży należało przedsięwziąć o wiele dalej idące kroki. Z pomocą przyszło Lenovo, które stało się nowym domem dla popularnej firmy telekomunikacyjnej. Można mówić, że przejście pod skrzydła innej marki jest formą poddania się, lecz w tym przypadku było zgoła inaczej. Dla Motoroli nowy dom był równoznaczny z nowymi możliwościami i otwarciem kolejnego rozdziału w swojej historii.  

W ciągu ostatnich lat Motorola przyzwyczaiła nas do wydawania nowych smartfonów, które były sklasyfikowane w ramach trzech kategorii. Każda z nich celowała w inną grupę odbiorców. Otrzymaliśmy najpopularniejszą i najmniej złożoną wersję okraszoną nazwą Moto E. Wariantem pośrednim jest seria Moto G, która wypada nieco lepiej na tle poprzedniczki. Z kolei dla najbardziej wymagających użytkowników przygotowano model Moto X. Bohaterem testu będzie natomiast tegoroczny najmłodszy reprezentant serii X, czyli Lenovo Moto X Play.

 

Pierwsze wrażene:

Tekturowe pudełko jest niewielkich rozmiarów. Wszystkie części zestawu zostały dość pewnie osadzone wewnątrz opakowania, więc nie powinny ulec uszkodzeniu podczas transportowania. Do telefonu dodano instrukcję obsługi, ładowarkę pozwalającą na odłączenie od niej kabla ze złączem USB oraz specjalny klucz do szufladki na kartę pamięci oraz kartę SIM. Niestety do zestawu nie zostały dodane słuchawki.

 

Wygląd:

Design stanowi mocny punkt Moto X Play. Na przednim panelu znajdziemy wyświetlacz o rozmiarze 5,5'', dwa poziome otwory oraz przednią kamerę. Projektanci nie zdecydowali się na umieszczenie przycisku home w tym miejscu. Dzięki temu można było przeznaczyć więcej przestrzeni na wyświetlacz, który został wykonany ze szkła hartowanego Gorilla Glass 3. Dzięki temu noszenie Moto X Play w kieszeni w towarzystwie kluczy czy monet nie powinno uszkodzić wyświetlacza.   

 Na krawędzi, która znajduje się na froncie umieszczone zostało wejście micro USB pozwalające na ładowanie baterii oraz transfer plików. 

Slot mini jack znajduje się na górnej krawędzi urządzenia. Obok umieszczono szufladkę na kartę SIM oraz kartę pamięci. Do jej otwarcia będziemy potrzebować kluczyka, który znajduje się w opakowaniu.

Przyciski zostały rozlokowane na prawym boku. Jeden z nich pozwoli na aktywowanie telefonu oraz wygaszanie go. Z kolei drugi odpowiada za regulację głośności.

Wisienką na torcie jest tylny panel smartfona. W oczy rzucają się błyszczące brzegi, które idealnie komponują się z pozostałymi elementami. Całość została wykończona przy pomocy gumowego materiału, który pokrywa większą część tylnej części. Zastosowane tworzywo jest odporne na zabrudzenia, zarysowania, a do tego sprawia, że telefon stabilniej leży w dłoni. Dzięki temu rozwiązaniu zaopatrzenie się w case czy inne zabezpieczenie naprawdę nie jest konieczne. Całe urządzenie utrzymane jest w dość eleganckiej stylistyce.

 

Specyfikacja:

Motorola X Play pracuje na chipsecie Snapdragon 615. W urządzeniu znajdziemy ośmiordzeniowy procesor Cortex-A53. Częstotliwość czterech rdzeni wynosi 1,7 GHz, a pozostałych 1,0 GHz. Smartfon został wyposażony w 2GB pamięci RAM, a całość jest wspierana przez procesor graficzny Adreno 405. W praktyce to połączenie spisuje się bez zarzutów. Wszystkie funkcje oraz aplikacje błyskawicznie reagują na nasze działania. Postanowiłem również sprawdzić jak Moto X Play radzi sobie w stresie. Poniżej przedstawiam wyniki benchmarków.

Wypróbowałem również Moto X Play w popularnych grach mobilnych. Do testów posłużyły mi takie tytuły jak Pokemon GO, Hearthstone czy Fallout Shelter. Gry nie zacinają się, chodzą płynnie i bez crashów. Duży wyświetlacz dodatkowo zwiększa wrażenia płynące z rozgrywki. 

Aparat:

Tylna kamera pracuje na bardzo wysokiej rozdzielczości wynoszącej 21 mega pikseli. Z kolei przednia została wyposażona w 5 mega pikseli. Przy dobrym oświetleniu aparat wykonuje naprawdę bardzo dobre zdjęcia pozwalając na uchwycenie dużej liczby szczegółów.

W przypadku zdjęć nocnych niestety jest już gorzej i nie jest w stanie pomóc nawet podwójna lampa błyskowa oparta na diodach LED. Przy słabym oświetleniu aparat gubi ostrość przy krawędziach oraz nie jest w stanie wyłapać dużej liczby szczegółów.

Aparat oferuje również intuicyjny interfejs. Wszystkie niezbędne funkcje dostępne są na pierścieniu, który znajduje się na wierzchu.

 

Wyświetlacz:

Wyświetlacz jest jednym z mocniejszych punktów smartfona. Umożliwia on pracę przy rozdzielczości Full HD. . Na pochwałę zasługują jasność, kontrast oraz kąty widzenia. Nasycenie kolorów sprawia, że wyświetlane barwy są przyjemne dla oka.

 

Audio:

Smartfon gra dość głośno co z pewnością przypadnie do gustu wielu odbiorcom. Do pewnego poziomu głośnik charakteryzuje się przyzwoitą jakością dźwięku. Niestety wraz ze zwiększaniem głośności proporcjonalnie spada jakość dźwięku. Przy donośnych brzmieniach dźwięk zlewa się w jedną całość i zaczyna męczyć.

 

Bateria:

Motorola X Play została wyposażona w baterię o pojemności 3630 mAh. Spokojnie wystarcza ona na cały dzień intensywnej pracy przy wykorzystaniu Internetu czy rozmaitych aplikacji. W przypadku mniej intensywnej eksploatacji bateria jest w stanie wytrzymać nawet 3 dni.

 

Podsumowanie:

Zakup Moto X Play stanowi rozsądny wybór dla każdego kto nie zamierza przeznaczyć fortuny na nowy smartfon. Na średnim pułapie cenowym urządzenie z oferty Lenovo wypracowało sobie mocną pozycję i z pewnością będzie bez zarzutów sprawować się przy codziennym użytkowaniu.

 

  • Plusy
  • Obudowa
  • Wyświetlacz
  • Jakość obrazu
  • Kąty widzenia
  • Bateria
  • Zdjęcia w dobrym oświetleniu
  • Płynna praca
  • Cena 1200zł
  • Minusy
  • Tryb nocny aparatu
  • Brak słuchawek w zestawie
O autorze
ruthlessruthless
578 0
Przez lata aktywny, walczący o najwyższe laury i wielkie pieniądze gracz Call of Duty. Obecnie strzela w Counter-Strike’a, tym razem już tylko dla rang i skinów. Uzależniony od muzyki pasjonat dobrego kina, a także zapalony sneakerhead.

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]