IRISCan Mouse Executive 2 - test skanera w myszce - Test

04
Darius

Nasza redakcja lubi fajne gadżety, ofertę przetestowania skanera w myszce przyjeliśmy z ogromnym zainteresowaniem. IRISCan Mouse Executive 2 to czadowy sprzęt pomocny w codziennej pracy w redakcji.

Pierwsze wrażenie

Ładnie wyglądające opakowanie sugeruje, że w środku znajdziemy wyjątkowy produkt. Cóż myszka, jak myszka, nie wyróżnia się niczym specjalnym. Wcale nie musi bo to produkt biurowy i gra nie na nim w cokolwiek to czysty masochizm.

Specyfikacja

Parametry skanowania:

- Rozdzielczość optyczna [dpi]: 300

- Obszar skanowania: 297 x 420 mm

- Skanowanie dwustronne: nie

- Rozpoznawanie wizytówki: nie

Parametry techniczne:

- Wbudowana pamięć: Nie dotyczy

- Interfejs: USB 2.0

- Zasilanie: Poprzez złącze USB komputera

- Obsługiwane systemy operacyjne: Mac OS X, Windows 7, Windows 8, Windows Vista, Windows 10, Windows XP

- Załączone wyposażenie: Etui

- Wysokość [mm]: 11

- Szerokość [mm]: 36

- Głębokość [mm]: 61

- Waga [g]: 110

Jakość wykonania

Minimalizm i funkcjonalność te dwa słowa bardzo precyzyjnie opisują IRIScan Mouse Executive 2. Muszę przyznać, że pomimo prostego wzornictwa myszka wygląda bardzo atrakcyjnie. Wykonano ją z błyszczącego białgo plastiku. Grzbiet oddziela specyficzny zielony pasek, pod nim znajduje się jedyny przycisk boczny odpowiedzialny za włączanie skanera. Wszystko złożono ze szwajcarską precyzją nie mam sięabsolutnie do czego przyczepić.

Pod przyciskiem są dwie strzałki informujące o tym jak duży zasięg owy skaner posiada. Ten pozwala na skanowanie dokumentów do rozmiaru A3.

Dodatki?

W pudełku, oprócz samego urządzenia, znajdziemy obszerną instrukcję obsługi, pokrowiec i podkładkę. Bardzo specyficzną, to właśnie do niej chowamy dokumenty które chcemy przeskanować. Fajnie, że producent do zestawu dorzucił pokrowiec, nigdy się nie spotkałem z tym akcesorium przy myszkach.

Jak to działa?

Myszka ze zintegrowanym skanerm absolutnie nie nadaje siędo gier, tego możecie być pewni - sprawdzałem i odradzam, jednakże sytuacja w pracy wygląda zupełnie inaczej. Po pobraniu specjalnego oprogramowania ze strony producenta urządzenie jest gotowe do działania.

Dedykowana aplikacja do skanowana jest super intuicyjna i bardzo prosta w obsłudze. Co ważne jest język polski więc absolutnie nikt nie powinien mieć z nią problemów. Przy włączonym oprogramowaniu wystarczy kliknąć przycisk skanowania, żeby zacząć pracę. Wtedy pojawi się specjalne okienko z podglądem, na którym możemy monitorować zeskanowany już obraz.

Po zeskanowaniu, otworzy sięprosty edytor w którym, możemy poprawić to i owo i troszeczkę upiększyć nasz dokument, dodać notanki wymazać jakiś niechciany element. To jeszcze nie koniec bo oczywiście jeżeli tylko zechcemy, będziemy mogli edytować nasz przeskanowany dokument w innym wybranym przez nas programie.

Konkluzja

W pracy biurowej IRISCan Mouse Executive 2 nie ma sobie równych. Każda mysz gamingowa jej ustępuje bo nie ma skanera, który jest bardzo praktyczny. Zwłaszcza, że przez nasze biuro przelatuje olbrzymia ilość dokumentów, tekstów. Jakość wykonanych skanów jest świetna, mysz jest precyzyjna i łatwa w obsłudze. Jeżeli dużo podróżujecie lub często skanujecie dokumenty, taka myszka może okazać się zbawieniem. 

 

 

 

 

  • Plusy
  • Minimalistyczny design
  • Jakość wykonania
  • Rozbudowane oprogramowanie
  • które jest super proste w użyciu
  • Minusy
  • Cena za wysoka
O autorze
DariusDarius
881 2

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]