Avermedia od dawna kojarzyła mi się tylko z świetnej jakości urządzeniami przechwytującymi obraz od niedawna do portfolio producenta dołączyły mikrofony. W tym roku pojawił się pierwszy pojemnościowy, który śmiało można porównać do popularnego G-tracka czy Blue Yeti.
Pierwsze wrażenie
W świetnie wyglądającyn opakowaniu, znajdziemy wszystkie niezbędę części do zmontowania tego cacuszka. Montaż jest banalny, każdy powinien sobie z nim poradzić. Avermedia się mocno postarała w przygotowaniu AM310 widać po wyciągnięciu z pudełka, że mamy do czynienia z czymś naprawdę wyjątkowym.
Speyfikacja
- Typ: uniwersalny mikrofon pojemnościowy
- Wzór biegunowy: kardioid
- Szybkość próbkowania: 48 kHz
- Szybkość transmisji: 16-bitowa
- Wymagane zasilanie: USB (5V DC)
- Czułość: -60 ± 5 dB (przy 1 kHz, 0 dB = 1 V/u bar)
- Pasmo przenoszenia: 20–20,000 Hz
- Wymiary: 90 x 130 x 270 mm
Dla kogo?
AM310 został stworzony z myślą o muzykach, streamerach i oczywiście youtuberach, dlatego producent dołożył starań, by jego produkt był najwyższej jakości. Wbudowana w mikrofon kardioida wychwytuje wszystkie słowa wypowiedziane tuż przy nim, jednocześnie nie dopuszczając dźwięków z tła.
Urządzenie AVerMedii działa w technologii plug and play, a więc do jego uruchomienia nie jest potrzebne żadne dodatkowe oprogramowanie. Po podłączeniu mikrofonu do PC-ta lub Maca, można od razu z niego korzystać. Ze względu na ten fakt polecam darmowe audacity jest rozbudowane i według mnie w zupełności wystarczy do odszumienia i podbicia bassów.
Co ciekawe mikrofon zaostał wyposażony w gniazdo słuchawkowe 3.5mm jack dzięki któremu po podłączeniu słuchawek będziemy mieć odsłuch nagrywanego materiału w czasie rzeczywistym. Dla wielu twórców internetowych to bardzo fajny element, szkoda natomiast, że nie ma bardziej rozbudowanego trybu w którym mamy odsłuch z PC i naszej mowy. Konkurencyjny Gtrack takową posiada.
Jakość wykonania
Co do jakości wykonania to nie mam nic do zarzucenia Avermedii, sprzęt wykonano wzorowo. Jakość materiałów jest bardzo dobra, mikrofon wydaje się być bardzo wytrzymały. Sam design bardzo przypadł mi do gustu - elegancka kolorystyka w połączeniu z prostym, acz ładnym designem sprawia, że idealnie będzie komponował się z resztą urządzeń na biurku.
Test
Test polegał na sprawdzeniu jakości dźwięku bez podkręcania go zewnętrznymi programami.
Według mojej opinii wypadł rewelacyjnie, róznice pomiędzy jego bezpośrednimi konkurentami są minimalne. Yeti brzmi trochę inaczej, powodem będzie charakterystyka urządzenia - każde jest inne więc będzie wydobywac się trochę inna barwa głosu i jak na urządzenie, które podpinamy pod USB jest bardzo dobrze.
Podsumowanie
AM310 to strzał w dziesiątkę - idealne rozwiązanie dla początkujących i zaawansowanych twórców internetowych, dla których jakość dźwięku jest ważna. Mikrofon daje radę i nie odstaje jakościowo od jego największych rywali. Cena mogłabybyć ciut niższa, ale dramatu wielkiego niema. Zdecydowanie Polecam!
0 Komentarzy