E3 2016 - czego możemy spodziewać się w Los Angeles? - Relacja

03
TheMirror

Czerwiec jest w tym roku zaskakująco gorącym miesiącem – i nie chodzi tu wyłącznie o spiekoty, które serwuje nam ostatnimi czasy pogoda. Powodem bzika, którego dostał już niemal każdy mężczyzna Starego Kontynentu, nie jest więc wysoka temperatura za oknem, a czas wielkiej fety sportowej, jaką niesie ze sobą Euro 2016. Nie jest to jednak jedyna impreza czerwcowa, która potrafi wywołać wśród ludzi tak silne emocje – na drugim końcu naszego globu ekscytację graczy z całego świata wywoła niebawem Electronic Entertainment Expo, znane również z charakterystycznego akronimu E3. Czego możemy spodziewać się po tegorocznej edycji tej imprezy?

 

ELECTRONIC ARTS:

Eletronic Arts niestandardowo – bo 12 czerwca, czyli na dzień przed oficjalnym rozpoczęciem trzydniowego maratonu growego – zainauguruje tę wielką imprezę osobnym wydarzeniem EA Play, na którym zaprezentuje swoje najnowsze dzieła. Pewniakiem jest tu pokaz drugiej części Titanfalla, która została zapowiedziana w kwietniowym teaserze trailera. Nie powinno zabraknąć również pokazu najnowszej części Mass Effect o podtytule Andromeda – wszyscy oczekujemy fragmentów rozgrywki, które zastąpią wrażenie niedosytu po wygenerowanej animacji zaprezentowanej podczas poprzedniej edycji. Ponadto można w ciemno obstawić pojawienie się nowej kopanki sygnowanej zastrzeżonym logiem FIFA. Najbardziej jednak intrygująca jest obecność Battlefielda 1 – z pewnością EA pokaże coś, co sprzeda kolejnego kopa w krocze nowemu Call of Duty. W tej materii skala możliwości jest jednak niesamowicie szeroka – od nowego trailera, po grywalny wycinek trybu multiplayer. Mówcie co chcecie, ale Battlefield 1 wygrał tegoroczną nagrodę w kategorii: "Zaoranie strzelankowej konkurencji i wpływ na upadek serii COD.

 

 

BETHESDA:

Druga w kolejce jest enigmatyczna Bethesda, która intryguje konferencją skąpaną we mgle tajemniczości. Ciężko dogrzebać się do jakichkolwiek, skąpo wydzielanych informacji na temat prezentowanych produkcji. Z pewnością dowiemy się czegoś nowego na temat sequela całkiem udanego Dishonored, w którego tytule pojawi się dwójka. Sieć pęka również od spekulacji dotyczących nowego Preya oraz odświeżonej wersji The Elders Scrolls V: Skyrim. Złośliwi powiadają, że gracze konsolowi, w przypadku remastera TESa, otrzymają produkt i tak brzydszy od tego, czym - dzięki fanowskim modyfikacjom - mogą się cieszyć właściciele pecetów.

 

 

MICROSOFT:

Na konferencji Microsoftu ciekawa może być, o ile w ogóle będzie miała miejsce, prezentacja nowej konsoli – plotki głoszą, że możemy poznać zgrabniejszą siostrę Xbox One, która pomieści w sobie aż dwa terabajty danych. Spekuluje się również o konsoli, która ukrywa się pod nazwą Scorpio, jednak jej obecność na konferencji jest równie zagadkowa, co informacje na jej temat. Z gier jednak możemy spodziewać się z pewnością nowej Forzy, Scalebound i Dead Rising 4, którego grafiki przeciekły do Sieci. Niekwestionowanie najważniejszą grą będzie jednak Gears of War 4 – fragmenty jego rozgrywki należałoby już pokazać gamingowemu światu. Z mniej pewnych rzeczy może uda nam się ujrzeć Sea of Thieves lub ReCore – a może obie te produkcje?

 

 

PC GAMING SHOW:

Panel poświęcony wyłącznie sprzętowi oraz grom dla komputerów osobistych pojawia się na Electronic Entertainment Expo już drugi raz. Poprzednia edycja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, jednak niektórzy narzekali na zbyt długi czas konferencji – wzięto sobie te uwagi do serca i tegoroczny panel trwać ma około półtorej godziny. Zapewne na scenie rządzić będzie niepodzielnie Dawn of War III, jednak wieść gminna niesie, że podziwiać będziemy mogli również Mount & Blade II: Bannerlord, szóstą część Civilization oraz Starwiecznie alpha Citizen. Ostatnia produkcja to jeden z najciekawszych - a zarazem najdroższych - projektów crowdfundingowych w świecie gamingu. Czas jednak na więcej konkretów popartych senownymi dowodami.

 

 

UBISOFT:

Już od kilku dni w Internecie możemy podziwiać pierwszy, utrzymany w luźnej konwencji buntowniczej rebelii, zwiastun Watch Dogs 2, a także wiele scenek wyjętych z gameplaya. Jest jednak pewne, że to nie wszystko, co chciał pokazać nam Ubisoft, więc możemy przygotować się na fajerwerki - tym bardziej, że do tej pory ich nie uświadczyliśmy.  Ponadto możemy liczyć na pokazy Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands, For Honor oraz kontynuacji South Park - „The Fractured But Whole”. W Sieci można natrafić również na plotkę o nowym Assassin’s Creed, którego akcja toczyłaby się w Egipcie, jednak brak jest informacji potwierdzających tę tezę.

 

 

SONY:

Ptaszki ćwierkają, że Sony ma chrapkę na pozmiatanie całej sceny imprezowej swoją konferencją. Na pierwszy ogień pójdą, wyglądające obłędnie już rok temu, Horizon: Zero Dawn oraz The Last Guardian. Pewna jest również obecność Detroit: Become Human, którego poruszający trailer zaprezentowany został w ubiegłym roku podczas Paris Games Week – pisał o tym na swoim Twitterze Greg Miller z youtube’owego kanału Kinda Funny. Oprócz tego Sony ma w rękawie kilka asów, których możemy się jedynie spodziewać – w spekulacjach często pada zapowiedź nowej części Crash Bandicoot. Dużą niespodzianką może być natomiast druga część Knacka – jednego ze starterów dla PS4, który nie zdobył rzędu dusz graczy konsolowych. Plotki te uwiarygadnia właścicielka jednego z profilów w serwisie LinkedIn, która pochwaliła się pracą nad przerywnikami filmowymi od czerwca 2015 roku. Oprócz tego na pewno wiadomo jest, że PS4 Neo – wersja mocniejsza od poczciwej PS4 – nie będzie pokazane na E3, chociaż konkretna data premiery tej konsoli również nie jest znana.

 

 

NINTENDO:

Nintendo nie chce szarżować podczas tegorocznego E3, więc o dużej konferencji możemy zapomnieć. Nie oznacza to jednak, że nie ujrzymy ciekawych perełek od Big N – wręcz przeciwnie! Palma pierwszeństwa będzie należeć do nowego The Legend of Zelda przeznaczonego na konsolę Wii U. Ujrzymy również, oprócz serii umiłowanej przez świętej pamięci Robina Williamsa, nowe Pokemon Sun/Moon i Dragon Quest VII: Fragment of the Forgotten Past


To główni gracze tegorocznego Electronic Entertainment Expo, którzy zawalczą o jak największą uwagę graczy i dziennikarzy na całym świecie. Oprócz nich jednak prezentacjami swoich tworów pochwalą się również Square Enix ze swoją najważniejszą produkcją - Final Fantasy XV – a potem kolejno Deus Ex: Rozłam Ludzkości oraz Agents of Mayhem i prawdopodobnie Nier: Automata; Take Two z konkretnym gameplay’em Mafii III; CD Projekt Red ze swoim tajemniczym projektem (na 99% nie jest to jednak Cyberpunkt 2077, jednak możliwe, że to Gwint - sugerować może to reklama na Hotel Fig, którą wykupili Redzi). To oczywiście zaledwie przedsmak i mały wycinek najbardziej interesujących produkcji, które pojawią się na E3 - ciekawe tylko, czy Europejczycy wytrzymają tak mocno skondensowane stężenie napięcia?

O autorze
TheMirrorTheMirror
1 1

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]