The Wolf Among Us - Recenzje

00
JohnSnake
 
Przez ostatnie lata, baśnie przeżywały drugą młodość, zwłaszcza w świecie filmów i seriali. Nowe wersje opowieści o Jasiu i magicznej fasoli, Królewnie Śnieżce, a nawet cały serial nawiązujący do mniej lub bardziej znanych historii braci Grimm – to wszystko jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Jednak z jakiegoś powodu, rynek elektronicznej rozrywki potraktował tą tematykę po macoszemu. Telltale Games postanowiło nieco to zmienić. Czy ich bajkowa gra może liczyć na realny sukces?
 
 

Dawno, dawno temu żył sobie zły wilk...

 
Nowe dzieło twórców The Walking Dead, również jest przygodówką, w której nacisk położono na podejmowanie decyzji, rzutujących na rozwój dalszych wydarzeń. The Wolf Among Us, fabularnie nawiązuje do komiksów z serii Fables, opowiadających o przygodach baśniowych istot, zmuszonych żyć w ukryciu we współczesnym Nowym Yorku. W grze wcielamy się w postać Wielkiego Złego Wilka (ang. Big Bad Wolf), który znany jest pod pseudonimem Bigby. Jako istota o ogromnej percepcji i sile, podjął się roli „szeryfa”, chroniąc, bądź doprowadzając do porządku swoich magicznych pobratymców, żyjących na terenie Wielkiego Jabłka. Pierwszy udostępniony epizod, wprowadza nas w historię tajemniczego morderstwa pewnej kobiety - naszym zadaniem jest ustalenie tożsamości ofiary, jak i okoliczności, które doprowadziły do całej tragedii. Mocną stroną tej detektywistycznej opowieści, jest klimat noir oraz postaci, które spotykamy na naszej drodze. Łowca z Czerwonego Kapturka, okazuje się być agresywnym pijaczyną, Piękna ukrywa się przed niestabilnym emocjonalnie mężem, a jedna z trzech świnek jest kumplem głównego bohatera, sypiającym u niego na kanapie w ramach zadośćuczynienia, za zniszczenie domu. Pomimo pewnych elementów humorystycznych (chociaż jest to raczej czarny humor), cała historia skierowana została do dojrzalszych widzów – wszakże dostajemy sporą dawkę brutalności i przekleństw, a poruszane wątki są skomplikowane. Przyczepić mógłbym się jedynie do tego, że podejmowane przez nas decyzje, mają raczej marginalny wpływ na historię, ale jestem pewien, że jest to tylko kwestia czasu i pewne rzeczy wyjaśnią się dopiero w kolejnych epizodach.
 
 

...który bił się z ludźmi, dużo palił i pił whisky...

 
Mechanika rozgrywki nie zmieniła się znacząco od czasów The Walking Dead. Rozmowy z postaciami niezależnymi są ograniczone czasowo, dlatego też dyskusje są raczej zwięzłe i zmuszają nas do podejmowania szybkich decyzji, odnośnie tego, co i komu chcemy powiedzieć – nigdy nie wiemy, w którym momencie doświadczymy konsekwencji wcześniej wypowiedzianego kłamstwa. Poza tym, czeka nas typowe dla gier przygodowych, szukanie poszlak i interakcja z otoczeniem. Ogromnym ułatwieniem, są podpowiedzi wskazujące elementy, na które możemy w jakiś sposób zadziałać – na szczęście opcję tą, można w każdym momencie wyłączyć, mając satysfakcję, że sami wypatrzyliśmy pewne szczegóły. Warto również zwrócić uwagę na system Quick Time Eventów, który pojawia się w trakcie walk oraz pościgów. Gdyby nie one, to jeszcze większa część gry byłaby po prostu interaktywnym filmem – a wierzcie mi, że jest to wrażenie, które mimo wszystko bardzo często do mnie wracało przy obcowaniu z The Wolf Among Us. Interesującym bonusem wydłużającym żywotność tego tytułu, są osiągnięcia i profile baśniowych postaci, których całkowite odblokowanie, wymaga od nas ponownego przejścia konkretnych fragmentów rozgrywki i podejmowania odmiennych decyzji.
 
 
Oprawa graficzna to komiks w najczystszej postaci – wszystko zostało potraktowane grubą, czarną kreską. Można odnieść wrażenie, że artystyczna strona gry, niejako maskuje techniczne niedociągnięcia, takie jak przeciętnej jakości tekstury, czy momentami szwankujące cienie. Głosy za to bardzo dobrze pasują do postaci, nie wyobrażam sobie użycia innych. Motywy muzyczne, używane są natomiast w dość oszczędny sposób, nie ma tutaj jakichś specjalnie charakterystycznych kawałków, co nie wszystkim może przypaść do gustu.
 
 

...i żył długo i szczęśliwie!

 
Przy ocenie The Wolf Among Us, warto wziąć pod uwagę fakt, że na razie mamy dostęp jedynie do pierwszej części całego sezonu. Fragment, którym uraczyło nas Telltale Games, jest bardzo dobrym wstępem do potencjalnie znakomitej historii. Ogólnie pozytywne wrażenie, psują tylko czasami pewne niepotrzebnie dłużące się fragmenty. Trzymam jednak za twórców kciuki, gdyż w ich nowej produkcji drzemie spory potencjał, i mam nadzieję że uda im się go z The Wolf Among Us w całości wykrzesać.

 

The Wolf Among Us

Ocena
8.5
Wasza ocena
8
Oceń grę
  • Plusy
  • ciekawe postaci
  • interesująca historia
  • komiksowa oprawa graficzna
  • satysfakcjonujące Quick Time Eventy
  • Minusy
  • drobne błędy techniczne
  • niektóre sceny są troszkę na siłę przeciągane
O autorze
JohnSnakeJohnSnake
707 9
Pecetowiec wierny wujkowi Newellowi. Fan sieciówek, 'rogalików' i sandboxów. Serialowy maniak. Wieczny poszukiwacz dobrego kina science-fiction oraz fantasy. Oprócz tego lubi dobre żarcie i jeszcze lepsze piwo. Innymi słowy – typowy nerd.

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]