Po co? Takie pytanie nasuwąło mi się w momencie kiedy dowiedziałem się, że Treyarch zdecydowało się wydać nowe DLC to trochę zapomnianego już Black Ops 3. Po ograniu DLC dowiedziałem się, jak bardzo się myliłem.
Call of Duty Balck Ops 3: Zombie Chronicles to z jednej strony głupota (bo skok na kasę? - nie) a z drugiej ma sens. Nie zrozumncie mnie źle zabawa była mega pyszna, ale.. - jest niestety ale. Masakrowanie kolejnej fali zmutowanych zombie sprawiało mi dużą satysfakcję! Najbardziej ze wszystkiego kulały fatalnie przygotowane serwery przez, które miałem duże problemy z pograniem ze znajomymi.
Zmian było całkiem sporo.Najnowszy, dodatek odświeżył następujące mapy: Nacht der Untoten, Verruckt, Shi No Numa, Kino Der Toten, Ascension, Shangri-La, Moon oraz Origins. Zombie Kroniki są doskonałą okazją dla każdego, żeby poznać zremasterowane mapy z nieumarłymi. Wyglądają obłędnie.
Samo wykonanie remastera w aspekcie technicznym zasługuje na pochwałę. Najbardziej spodobała mi się klimatyczna muzyka, która podkręcała atmosferę całej zabawy. Call of Duty teraz to dla mnie tylko i wyłącznie tryb zombie. Treyarch stanął na wyskości zadania i stworzył wyjątkowy dodatek, który warto mieć. Ma wszystko to czego oczekiwałem. Świetne mapy, klimatyczną muzykę. Czy warto? Według mnie zdecydowanie tak.
Ocena mocne 7/10.
0 Komentarzy