Gry stare ale jare #10 – gry z udziałem Spider-Mana - Publicystyka

00
Filip 'Sirmann' Jankowski

Mija ponad 50 lat od momentu, w którym legendarny artysta z Marvelu Stan Lee stworzył postać Spider-Mana – superbohatera w obcisłym kostiumie, który wykorzystuje pajęczą sieć zarówno do przemieszczania się po ulicach Nowego Jorku, jak i walki z przestępczością. Podobnie rozległa jest historia gier, które pozwalały wcielić się w alter ego Petera Parkera.

 

Pierwsza gra komputerowa pod tytułem Spider-Man ukazała się w 1982 roku w wersji na komputer Atari 2600. To dzieło Parker Brothers nie wyróżniało się szczególną pomysłowością. Kierując superbohaterem, należało wspinać się po drapaczu chmur przy użyciu pajęczej sieci, aby rozbroić ładunek wybuchowy ukryty na najwyższym piętrze. W tej akcji przeszkadzali nam słudzy arcywroga, Zielonego Goblina, czający się w oknach wieżowca i gotowi odciąć sieć.

 

 

Mówimy o wczesnych latach 80., kiedy debiutowały różne osobliwe adaptacje dzieł kultury masowej. Toteż niekoniecznie zaskakujący wydaje się pomysł projektanta Scotta Adamsa z 1984 roku, który należał do fikcji interaktywnej, a więc był... grą tekstową. Inna sprawa, że ów gatunek niezbyt pasował do adaptacji, bądź co bądź, pełnego akcji komiksu Marvela.

 

Człowiek-Pająk poznał umiejętność walki dopiero w grze The Amazing Spider-Man and Captain America in Dr. Doom's Revenge! studia Paragon Software z 1989 roku, w której niestety został zepchnięty na dalszy plan na rzecz Kapitana Ameryki. Ale w celu ochrony Nowego Jorku przed zniszczeniem potrafił użyć swej sieci do pokonywania wrogów, jak również zawisnąć na suficie w ramach uniku. Ten sam deweloper rok później wyprodukował grę zwaną już po prostu The Amazing-Spider Man, w której już pojawił się wątek miłosny – celem bohatera było ocalenie jego ukochanej Mary Jane przed złowrogim Mysterio. Wtedy Spider-Man nauczył się umiejętności wspinania się po ścianach, jak również śmiesznego kroczenia po platformach.

 

 

Podczas gdy przedtem Spider-Man istniał głównie na komputerach osobistych, ten sam rok 1990 wyznaczył jego przejście na konsole. Na konsole Segi ukazał się wówczas tytuł, w ramach którego Człowiek-Pająk powziął zemstę na królu półświatka Kingpinie za zniesławienie swego imienia. Również wtedy na Game Boya zawitała pierwsza trylogia tematycznych gier platformowych autorstwa Rare (The Amazing Spider-Man, 1990; Spider-Man 2, 1992; Spider-Man 3: Invasion of the Spider-Slayers, 1993), w których brak koloru rekompensowała starannie zrobiona oprawa monochromatyczna.

 

Z kolei studio Software Creations upodobało sobie konwencję bijatyk nawiązujących do innej postaci z uniwersum Marvela, a raczej substancji przenikającej do ciał ludzi – Venoma. W przeznaczonych na Segę Mega Drive i SNES-a grach Spider-Man & Venom: Maximum Carnage (1994) i Separation Anxiety (1995) można kierować zarówno czerwono-niebieskim superbohaterem, jak i właśnie Venomem, a całość została wzbogacona o możliwość wykonywania kombinacji ciosów.

 

Maximum Carnage

 

Najistotniejsza adaptacja komiksu sprzed epoki filmów o Spider-Manie pojawiła się jednak w grze Neversoftu z 2000 roku. Była ona najbardziej chwalona przez krytyków, wprowadziła bowiem trójwymiarową grafikę i wymagała od gracza sprawnego poruszania się za pomocą pajęczej sieci. Celem samego Spider-Mana było pokonanie odwiecznego wroga, doktora Octopusa.

 

Na prawdziwą próbę dyskontowania sukcesu marki przyszło jednak czekać dopiero do pojawienia się przebojowego filmu Sama Raimiego z 2002 roku. Bezpośrednio w oparciu o nią powstał komputerowy Spider-Man: The Movie (2002) autorstwa studia Treyarch, który w stosunku do Spider-Mana z 2000 roku miał znacznie lepiej wyglądającą oprawę graficzną (wszak tu mamy do czynienia z szóstą generacją konsol). Wynikało to z – dość nieporadnej jeszcze – próby dorównania pod względem estetycznym filmowi Raimiego.

 

Spider-Man: The Movie

 

Sukces pierwszego Spider-Mana spowodował, że gdy nadszedł filmowy sequel przeboju Raimiego, oczywiście pojawiła się także "growa" kontynuacja. Spider-Man 2 (2004), również pod egidą Treyarch, powstawał wyraźnie pod wpływem Grand Theft Auto: Vice City. Dzięki temu więcej w Spider-Manie 2 sandboksa niż sztywnej, liniowej fabuły – oprócz odkrywania głównego wątku, polegającego na zwalczaniu Octopusa, można było wykonywać zadania poboczne w rodzaju obezwładniania rabusiów, roznoszenia pizzy czy też pstrykania fotek dla gazety, w której Parker pracuje.

 

Trzecia część wydawała się tylko kwestią czasu. Spider-Man 3 (2007) w porównaniu do poprzedniczek nakreślił już spektakularny obraz Nowego Jorku, dopieszczonego pod każdym względem w przypadku architektury i oprawy graficznej. Jeszcze bardziej odbiegał przy tym od głównego wątku – oprócz śledzenia Venoma dane nam było spotkać innych starych znajomych, w tym Scorpiona i Kingpina. Inna sprawa, że trzecia odsłona cyklu Treyarch sukcesu już nie odniosła, głównie ze względu na chaotyczną pracę kamery i monotonię samej gry.

 

 

W 2012 roku za sprawą filmowego rebootu serii pojawiła się kolejna gra zatytułowana Niesamowity Spider-Man, tym razem autorstwa studia Beenox i bezpośrednio powiązana z filmem. Całość stanowi techniczne udoskonalenie zarówno w sensie oprawy graficznej, jak i w kwestii sandboksu. Do tego fabularnie Niesamowity Spider-Man nieco dystansuje się od filmu Marca Webba, opowiadając odrębną fabułę o rozprzestrzenianiu się po Nowym Jorku wirusa powodującego mutacje u ludzi. Gra z polotem równym filmowi opowiada swą historię, garściami czerpiąc – szczególnie w systemie walki – z serii Batman: ArkhamPozostaje życzyć sequelowi podobnego wdzięku.

 

 

Autor: Filip 'Sirmann' Jankowski

Weteran gier o II wojnie światowej, wieloletni redaktor artykułów o rozrywce elektronicznej na Wikipedii, retrogracz. Dla niego przygoda z konsolami skończyła się na PlayStation, co nie oznacza, że zamieszkuje w informatycznej pustelni. Chce za to z niej wyciągnąć zwolenników wysłania gier na Księżyc, albo przynajmniej ich samych tam wysłać. Miłośnik tego, co stare i na szczęście nie przestarzałe, oddany fan Europy Universalis.

O autorze
Filip 'Sirmann' JankowskiFilip 'Sirmann' Jankowski
317 5

Weteran gier o II wojnie światowej, wieloletni redaktor artykułów o rozrywce elektronicznej na Wikipedii, retrogracz. Miłośnik tego, co stare i na szczęście nie przestarzałe, oddany fan Europy Universalis.

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]