Jak już wiemy z oficjalnych trailerów i wywiadów z ludźmi Ubisoftu, w Far Cry Primal akcja będzie się toczyła w epoce lodowej.
Jest to oczywiście czas nieco zbyt późny na istnienie dinozaurów, ale nie mielibyśmy pretensji do Ubisoft za nagięcie zasad, jeżeli oznaczałoby to tonę dobrej zabawy.
Niestety, pan David Footman, dyrektor filmowy nad projektem, potwierdził już, że nie zobaczymy w grze ani jednego dinozaura.
"Wydaje mi się, że w naszym postrzeganiu prymitywnych ludzi istnieje fantazja i istnieje rzeczywistość.
Kiedy tworzyliśmy postacie i pracowaliśmy nad fabułą, okazało się, że ludzie wyobrażają sobie epokę kamienia jak o wiele prymitywniejszą, niż w rzeczywistości. Ludzie mówili już o jaskiniowcach, człekokształtnych i najwyraźniej wielu ludzi zakłada istnienie dinozaurów.
Sprawa jest taka, że nie przywiązujemy się do tych fantazji. U swoich podstaw Far Cry Primal jest niesamowicie autentyczne i na tym budujemy grę. Dinozaury by tutaj nie pasowały."
Cóż, jeżeli Ubisoft celuje w jak największą autentyczność, to chyba dobrze, że nie decyduje się naginać (pre)historii. Z pewnością Far Cry Primal nawet bez olbrzymich dinozaurów będzie świetną grą. :)
Źródło: DailyStar
0 Komentarzy