Twórcy PlayerUnknown's Battleground nie widzą na ten momen jakichkolwiek szans na kontynuację serii

Ostatnie wielkie sukcesy PUBGa zaczęły snuć masę domysłów o przyszłość serii. Jednak jeśli ktoś wyczekiwał chociażby jakiejś kontynuacji może poczuć rozczarowanie, bowiem autorzy obecnie jej nie przewidują.

Powód jest bardzo prosty - cały projekt jest robiony w formie usługi, a nie pełnoprawnej gry. Producent Brendan Greene przyznał, że mają wersję pudełkową na Xbox One, która pojawi się niebawem oraz PC-tową (wyłącznie w wersji cyfrowej). Trzeba również rozwijać obecną formę np. dodając kolejne mapy, czy pozostałą treść, a nie myśleć o sequelu, który jak przyznał na pewno nie pojawi się przez minimum pięć lat.