W ostatnio udzielonym wywiadzie Thomas Puha z Remedy przyznał, że koszta stworzenia gry przeznaczonej wyłącznie do zabawy dla jednego gracza poszły znacznie w górę. W związku z tym firma zdecydowała o rezygnacji ze skupiania się wyłącznie na tym trybie.
Nie da się ukryć, że modne ostatnimi czasy loot boxy, czy inne zawartości premium zyskały na znaczeniu. Coś co stanowi horror dla pewnej grupy społecznej jest jednocześnie rajem na ziemi dla deweloperów, bo pozwala na łatwy zarobek bez mocnego wkładu.
Jednocześnie Puha przyznał, że projektowanie kampanii potrafi być irytujące, bowiem robisz coś nawet pięć lat podczas gdy fani ukończą, to w ciągu jednego weekendu, czy nawet paru godzin. Natomiast multiplayer może przyciągnąć rzesze fanów na znacznie dłuższy okres czasu.
Z tego powodu jak napisaliśmy fińskie studio skupia się także na drugiej gałęzi branży czego idealnym dowodem jest ich najnowszy projekt - P7 posiadający mechaniki zachęcające do wielokrotnego przechodzenia. Dodatkowo jeszcze w 2016 roku korporacja wspomniała o wprowadzeniu specjalnego modułu kooperacji do swych produkcji.
0 Komentarzy