Premier Japonii wystąpił przed publicznością w przebraniu Mario

Stałym punktem ceremonii wieńczącej igrzyska olimpijskie jest przekazanie honorów reprezentantowi kraju, będącego gospodarzem kolejnej imprezy. Za 4 lata sportowcom z całego świata przyjdzie zmierzyć się w Tokio. W związku z tym na scenie pojawił się Shinzo Abe, premier Japonii. Wspomnianą wyżej „scenę” należy tutaj traktować z przymrużeniem oka, ponieważ polityk wyjechał z dobrze nam znanej zielonej rury, samemu będąc przebranym za popularnego Mario. 

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że samo wydarzenie to bardziej ciekawostka, która ma na celu wywoływać uśmiech. Ten symboliczny gest może jednak stanowić prawdziwy kamień milowy dla branży wirtualnej rozrywki, a także świadectwo zmian w mentalności społeczeństwa. Czy jednak Japonia w całej swej bogatej historii nie ma lepszego kandydata na ikonę swojej kultury niż Super Mario?