Pochłonięty grą trener Pokemonów został sprawcą wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Wczoraj wieczorem w japońskim mieście Tokushima doszło do karambolu. Dwie kobiety przechodzące przez ulicę zostały potrącone przez pędzący samochód. Kierowcą był 39-letni Keiji Goh, który w późniejszych zeznaniach składanych policji powiedział, że był skupiony na grze w Pokemon GO.

Poszkodowane z ciężkimi obrażeniami trafiły do szpitala. Ze względu na odniesione rany nie udało się uratować 72-letniej Japonki. Towarzysząca jej podczas incydentu 60-letnia kobieta nadal przebywa w szpitalu pod stałą opieką medyczną. 

źródło: kotaku.com