Na rynek trafiły dwa nowe zasilacze marki Deepcool: PM500D oraz PQ1000M. Obie jednostki legitymują się certyfikatem 80 Plus Gold, co szczególnie w kontekście słabszego zasilacza o mocy 500W powinno zainteresować mniej majętnych użytkowników PC.
Wizerunkowy lifting
W ostatnim czasie marka Deepcool przechodzi wizerunkową zmianę. W pierwszym rzędzie dostrzeżemy całkowicie nową stylistykę opakowań – prostą, wręcz ascetyczną, bazującą na niekrzykliwej kolorystyce. Jak pewnie się domyślacie zmiany wyglądu nie mogły również ominąć samych produktów.
Opisywane dziś zasilacze to konstrukcje bardzo proste w obranej stylistyce. Oba cechuje matowo-czarna obudowa z niewielkim logo na boku oraz etykietą opisującą najważniejsze parametry na grzebiecie. PM500D posiada dodatkowo z boku delikatny akcent w formie turkusowej linii. Jeśli macie w planach montaż stonowanego zestawu PC to Deepcool wydaje się strzelałem w dziesiątkę.
Parametry Deepcool PM500D
PM500D to zasilacz o mocy 500W, który pochwali się certyfikatem 80 Plus Gold. Podwykonawcą dla Deepcool w tym przypadku jest marka CWT (Channel Well Technology). Z jej usług korzysta między innymi Corsair dla własnej linii budżetowych zasilaczy. Po platformę PSU autorstwa CWT sięga również Gigabyte.
PM500D posiada aktywne PFC, plus producent nie zapomniał o stosownych zabezpieczeniach: OPP, OVP, SCP, OTP, OCP. Deklarowana sprawność powinna wynosić ok. ≥90% przy 50% typowego obciążenia. Zamontowany wentylator 120 mm bazuje na łożysku typu Hypro Bearing. Jednostka podczas pracy, nawet pod sporym obciążeniem, zachowuje wzorową ciszę.
Wymiary zasilacza wynoszą 150×140×86mm. Waga natomiast nie przekracza 1.91 kg. Wszystkie przewody zastały przymocowane do obudowy na stałe. Są to kolejno:
* Główny przewód zasilający 24 (20+4) Pin,
* Przewód zasilający CPU 8 (4+4) Pin,
* Dwa przewody dla GPU PCI-E (6+2) Pin,
* Dwa przewody SATA (po 3 tyczki każdy),
* Jeden przewód Molex 4-pin (3 wtyczki).
PM500D to tani zasilacz, dlatego nie powinien dziwić niemodularny sposób aranżacji przewodów. Wypada jednak podkreślić estetyczny płaski profil oraz ich sporą elastyczność. Nie będzie najmniejszego problemu z cable managmet nawet w najbardziej budżetowych obudowach.
Deepcool PQ1000M
PQ1000M oparto na jednostce Seasonic Focus Plus Gold. Jest to już leciwa konstrukcja, ale możemy mieć pewność, że PSU bazuje na markowych komponentach, które powinny zapewnić odpowiednią sprawność i co ważniejsze żywotność. PQ1000M wyposażono w aktywne PFC i plejadę zabezpieczeń, co dziwić nie powinno.
Zakres temperatur, w jakich operuje nie przekracza 50°C. Sprawność jednostki producent deklaruje na 91-93 procent przy typowym obciążeniu. W przypadku tysiąc watowych jednostek z certyfikatem Gold jest to przyzwoity wynik. Niemniej w morzu ofert znajdziemy rozwiązania bazujące na nowszych konstrukcjach, których sprawność może stać delikatnie wyższej.
Za chłodzenie PSU PQ1000M odpowiada wentylator 120 mm Hong Hua HA1225H12F-Z. Bazuje on na łożysku typu fluid dynamic (FDB). Co istotne PSU domyślnie pracuje w trybie półpasywnym, gdzie wentylator uruchamia się, gdy całościowy pobór energii przekroczy 650W. Przycisk z tyłu zasilacza odpowiada za aktywowanie ciągłej pracy wentylatora niezależnie od ilości pobieranej energii.
PQ1000M to jednostka w pełni modularna. Użytkownik decyduje, które okablowanie wykorzysta. Producent oddaje do dyspozycji dziesięć przewodów o płaskim profilu i równie sporej elastyczności, co w przypadku PM500D. Zestaw obejmuje:
* Główny przewód zasilający 24 (20+4) Pin o długości 620 mm,
* Dwa przewody CPU 4+4 pin o długości 660 mm,
* Trzy przewody 6+2 pin PCIe o długości 760 mm,
* Trzy przewody SATA (460+120+120+120 mm),
* Jeden przewód 4-pin Molex (450+120+120 mm).
Użytkowanie zasilaczy DP
Obia PSU podłączyliśmy do komputera stacjonarnego z procesorem i7-8700 oraz kartą RTX 2060 Super. Do tego na pokładzie gościło zwykłe chłodzenie powietrzem oraz dwa dyski SSD. Obudowa posiadała trzy wentylatory 120 mm.
PQ1000M oczywiście nie miał najmniejszych problemów. Podczas gry w Cyberpunk 2077 zestaw testowy pobierał około 268W. Również bez stresu poradził sobie PM500W – pięćset wat wystarczy z nawiązką do tego typu PC. Komputer pod obciążeniem grą pobierał średnio 280W.
Zasilacz PQ1000M był całkowicie bezgłośny, ponieważ pracował w trybie pasywnym. Nawet po 60 minutach gry na komputerze obudowa PSU była tylko delikatnie nagrzana. PM500W nie posiada opcji pasywnej. Mimo tego z środka jednostki dobiegał wyłącznie delikatny szum, słyszalny po przybliżeniu ucha na odległość 30 cm. W trakcie gry skutecznie zagłusza go GPU.
Oferta warta rozważenia
PQ1000M możemy zakupić na polskim Amazonie za kwotę 730 zł. W stosunku do konkurencji to świetna okazja jak za tysiąc wat. Nawet, jeśli weźmiemy pod uwagę wiek platformy Seasonic Focus Plus Gold to składając lub odświeżając zestaw gamingowy warto wziąć pod uwagę ofertę Deepcool. PSU bez problemu powinien zasilić obecną generację topowych GPU.
Miejcie jednak na uwadze, że prawdopodobnie jesienią tego roku zadebiutuje nowa rodzina układów graficznych Nvidii a zaraz za nimi desant przeprowadzą Radeony. Wprowadzą one sporo zmian, choćby w wymaganym okablowaniu potrzebnym do zasilania. W ogólny rozrachunku standard ATX czekają dość poważne zmiany, które wymuszą modyfikacje na poziomie sprzętowym umożliwiając zasilaczom dostarczanie znacznie wyższych obciążeń szczytowych bez wyłączania. Jeśli macie w planach topową kartę RTX 4000 lepiej wstrzymać się z zakupem PSU.
W segmencie budżetowych PC nie będzie raczej mowy o wielkich zmianach. Deepcool PM500D w cenie 297 zł naszym zdaniem wydaje się bardzo dobrą ofertą. W tym segmencie cenowym spotykamy głównie jednostki 600W certyfikowane Bronzem, czyli reprezentujące niższą sprawność. W konsekwencji pobierają więcej energii elektrycznej by następnie oddać ją w postaci dodaktoweg ociepła. Przy tak kształtujących się cenach, wymaganiach podzespołów oraz trosce o środowisko naszym zdaniem zasilacz z certyfikatem Gold jest bardziej niż wskazany.
0 Komentarzy