• Strona główna
  • Mionix alioth xl - test nowych podkładek szwedzkiego producenta

Mionix Alioth XL - test nowych podkładek szwedzkiego producenta - Test

810
Darius

Dobra podkładka pod mysz to dzisiaj podstawa, a niemal każdy producent próbuje przyciągnąć uwagę klienta nowymi rozwiązaniami. Razer postawił na RGB, a Mionix na wodoodporność. W ramach ciekawostki wspomnę tylko, że Alioth to najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. Czy Szwedzi obrali jednak dobry kierunek? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części tekstu. 

Pierwsze wrażenia

Mionix to nie byle jaka marka, więc i pudełko musi odpowiednio się prezentować. W przypadku Aliotha rzeczywiście tak jest: szaro-czarna, stonowana kolorystyka zachęca do sięgnięcia po produkt. Na opakowaniu jest też wszystko to, co być powinno, czyli specyfikacja, a także okienko, dzięki któremu możemy sprawdzić paluchem strukturę podkładki i zdecydować, czy nam odpowiada. W środku oprócz podkładki nie ma nic innego, a szkoda, bo liczyłem na breloczek z logiem...

Specyfikacja

- Materiał: mikrofibra
- Powierzchnia: wodoodporna
- Kompatybilność: myszka optyczna i laserowa
- Rozmiary: M (370x320 mm), L (460x400mm), XL (900x400mm), XXL (1200x 500mm)
- Grubość: 3 mm

Mionix Fashion

Ostatnie produkty, z Sargasem i Castorem na czele, pokazują kierunek rozwoju firmy. Oprócz tego, że Mionix tworzy nowatorskie i topowe rozwiązania, to jeszcze dba o to, aby ich produkty wyglądały przy tym świetnie. Ostatnia podkładka i mysz w portfolio zrobiły na mnie naprawdę dobre wrażenie. Alioth na szczęście nie odstaje od nich i wygląda zabójczo dobrze. Podkładka została wykonana ze specjalnie tkanej mikrofibry, która zapewnia najlepsze działanie zarówno myszkom optycznym, jak i laserowym. Dodatkowo ich powierzchnia jest wodoodporna i wzmocniona, dzięki czemu powierzchnię czyści się bezproblemowo.

Boki podkładki były przycinane laserowo. Cieszy fakt, że sama podkładka jest bardzo elastyczna i stosunkowo lekka, przynajmniej jak na swoje wymiary. Nie jest gruba, więc idealnie będzie się nadawać na obrusek w salonie. Z początku może trochę śmierdzieć, ale tragedii w tym względzie nie ma. W porównaniu do Sargasa Alioth został obszyty tak, aby w jeszcze większym stopni zminimalizować szanse uszkodzenia podkładki. 

Jeżeli chodzi o design, bo o nim jeszcze nie wspomniałem, Alioth jest eleganckim klasykiem. Może nie jest tak żywa i ekstrawagancka jak Sargasy, ale nie znaczy to, że wygląda źle, lecz po prostu zdecydowanie inaczej.

Testy

Część pierwsza

Pierwszą rzeczą, którą sprawdziłem, to poziom skoków wskaźnika (jitter) w wysokich ustawieniach dpi (5000 dpi). Do testów wykorzystałem myszkę Mionix Castor.

Jak można było się spodziewać, optyczny sensor PMW 3310 poradził sobie, a skoki były całkowicie niezauważalne.

Część druga

Drugim testem było sprawdzenie Aliotha XL w praktyce w czasie codziennego użytkowania - komputera oraz krótkich partyjek w różne gry (Unreal Tournament, League of Legends, World of Warcraft, Doom SP). We wszystkie wspomniane tytuły grało mi się bardzo dobrze. Poślizg gryzonia był znakomity, mysz była bardzo responsywna i co najważniejsze - dokładna. Alioth zdał ten test celująco!

Część trzecia

Wodoodporność sprawdziłem wodą, herbatą i colą. Wynik jest bardzo zadowalający: płyny utrzymują się na powierzchni i nie wsiąkają w strukturę podkładki.

Podsumowanie

Alioth to seria podkładek, która przypadnie do gustu każdemu. Wszystko to za sprawą jakości wykonania, obszytych boków i wodoodporności. Do tego produkt Szwedów dostępny jest w kilku rozmiarach, zaczynając od M i na XXL kończąc. Cena jest może trochę za wysoka, ale z drugiej strony za jakość się płaci. Ja zdecydowanie polecam!

 

  • Plusy
  • Gwarantuje szybki ślig
  • Kompatybilna z optykiem i laserem
  • Świetnie wykonana
  • Łatwo się czyści
  • Obszyte boki
  • Dobrze wygląda
  • Minusy
  • Cena
O autorze
DariusDarius
881 2

8 Komentarzy

ENBU 7 lat temu

Ja bym tylko uważał z tą wodoodpornością bo ona nie jest ani wodoszczelna ani nieprzemakalna, na basen się już nie nadaje. Rozlana woda na powierzchni zjedzie sama, ale wklepana w tkaninę i ponownie zmoczona "wychla" wszystko do dna. Wróciłem z wakacji biorę się za odkopywanie materiałów ;)

0 Odpowiedz
Darius 7 lat temu

Pewnie, jak zalejesz je na amen to i tak po jakimś czasie i tak będzie wilgotna

0 Odpowiedz
awatar
powa (gość) 7 lat temu

Wy tak poważnie z tymi podkładkami?... Za niecałą dychę dorwę gdzieniegdzie podkładkę z glutem dla, nazwijmy to - zdrowia dłoni i jak mi się zabrudzi to albo kupię nową, albo dam na słońce x] Nie rozumiem fenomenu po prostu. A podkreślę, że taką "podkładkę do 10zł" wymieniam co... rok? bo po prostu się po takim czasie zużywa. PS: używam ją zarówno do pracy jak i gier.

0 Odpowiedz
Darius 7 lat temu

No wpadnij do redakcji weź ją ze sobą i pokaże Ci różnicę !

0 Odpowiedz
awatar
zatem (gość) 7 lat temu

Okej. Kraków?

0 Odpowiedz
Darius 7 lat temu

Poznań!

0 Odpowiedz
awatar
zatem (gość) 7 lat temu

Serio. Jeśli będę kiedyś w Poznaniu i przedstawię się jako osoba co nie wierzy w niesamowitość podkładki Mionix i chciałby się jednak przekonać, że macie rację, to faktycznie udostępnicie mi ją?

0 Odpowiedz
Darius 7 lat temu

Pewnie! Sam osobiście CI ją dam i pogramy razem na naszym sprzęcie!

0 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]