• Strona główna
  • Cooler master masterkeys pro l - test nowej klawiatury mechanicznej rgb

Cooler Master MasterKeys Pro L - test nowej klawiatury mechanicznej RGB - Test

314
Darius

Pierwsze wrażenie

Jak zawsze zaczynamy od opakowania. To stoi na bardzo wysokim poziomie. Wygląda absolutnie niesamowicie, a jakość wykonania jest perfekcyjna. Zadbano o każdy detal. Grafika na przodzie jest kolorowa i przyjemna dla oka, zaś tył, oprócz informacji o specyfikacji, ma też ciekawą wizualizację przedstawiającą 7 warstw z których została wykonana klawiatura. W środku znajdziemy raczej standardowy zestaw: kabelek zasilający, ściągacz do nasadek klawiszy, króciutka instrukcja obsługi i oczywiście samo urządzenie. Martwi brak podkładki pod nadgarstki. Mimo to pierwsze wrażenie na duży plus.

Specyfikacja

- Procesor: 32-bitowy ARM
- Komunikacja: przewodowa
- Mechanizm klawiszy: mechaniczny
- Przełączniki: Cherry MX RED
- Podświetlenie: LED-owe o palecie barw zawierającej 16,7 mln kolorów

Jakość wykonania, budowa

Minimalizm - tak jednym słowem można określić nowość Cooler Mastera. Minimalizm, który stoi na bardzo wysokim poziomie. Jakość plastiku, z kórego MasterKeys została wykonana, nie budzi zastrzeżeń. Cooler Master mocno przyłożył się do jej stworzenia, wszystkie elementy są spasowane idealnie. Wierzch zbudowano z gładkiego plastiku, bardzo przyjemnego w dotyku. Przełączniki umieszczono na metalowej płycie, którą pomalowano na biało, dzięki czemu efekty podświetlenia są zdecydowanie lepsze. Spód wykonano z dobrej jakości plastiku.

Oczywiście znajdziemy tam też 4 małe antypoślizgowe gumki i dwie nóżki zwiększające wysokość klawiatury. Co ciekawe, mają one gumowane końcówki, więc stabilność całości będzie zdecydowanie lepsza. Nasadki klawiszy wykonano znakomicie. Cieszy fakt zastosowania 4 dodatkowych przycisków nad częścią numeryczną, odpowiedzialnych za zmiany profili urządzenia. Nasadki są całkiem spore i dobrze przepuszczają światło. Brakuje podkładki pod nadgarstki, przydatniej zwłaszcza przy długich posiedzeniach. Kabel jest modularny, a więc możemy go odczepić w każdej chwili. Z tyłu urządzenia producent zastosował 3 rynienki przez które możemy puścić przewód (180 stopni). Mega interesujący ficzer. Kabelek, bardzo elastyczny, wykonano go w dobrym solidnym, oplocie.

Ergonomia

MasterKeys Pro L jest klawiaturą pełnowymiarową, a więc posiada klawisze numeryczne z prawej strony (dostępna jest jeszcze wersja S, która numerycznych nie posiada). Na spodzie, z tyłu, zamontowano rozkładane stopki. Tył unosi się na mniej więcej 1cm. Klawiatura nie ma podkładki pod nadgarstki a więc trochę traci, tak jak wcześniej wspomniałem, po paru godzinach bolały mnie nadgarstki i musiałem robić sobie przerwy. Brakuje też dodatkowego złącza USB, które umożliwiłoby podłączenie urzadzeń peryferyjnych bezpośrednio do klawiatury, bez konieczności nurkowania pod biurko. Co ciekawe kabel zasilający ma końcówkę MikroUSB, a więc możemy z jego pomocą podładować nasz telefon czy tablet.

Przełączniki

Cooler Master MasterKeys Pro L  oferowany jest w 3 wariantach różniących się od siebie zastosowanym typem przełączników. Do wyboru są: Cherry MX Red, Cherry MX Brown i Cherry MX Blue. Nasz model wyposażony był w moje ulubione Red. Cherry MX Red charakteryzują się:
- siła aktywacji: 45 g
- skok do aktywacji: 2 mm
- pełny skok: 4 mm

Konstrukcja MX Red jest bardzo podobna do wersji Black. Różnica tkwi w mniejszej sile nacisku. Do aktywacji przełącznika wystarczy nacisk 45 gramów. Jest to przełącznik liniowy, działający płynnie, pozbawiony efektu kliknięcia czy przeskoku. 

Oprogramowanie, podświetlenie

Oprogramowanie jest prawie tak minimalistyczne, jak sam wygląd klawiatury. Nie znaczy to jednak, że nie jest funkcjonalne. Wręcz przeciwnie: mimo prostoty, posiada ono spore możliwości. Podzielono je na dwa główne okna. Pierwsze, LED, odpowiada za efekty podświetlenia, drugie, Liberty, za zapisywanie i eksportowanie naszych profili. Tych mamy do dyspozycji 4, ale tak jak wcześniej wspomniałem, możemy je zapisać i później importować. Inne tryby są raczej standardowe: mamy efekty oddychania, zużycia naszego procesora, deszczu, fali i podświetlenia po kliknięciu w przycisk. Do tego dochodzi gra w Snake. Tak, dobrze czytacie, MasterKeys Pro L ma wbudowany program, który umożliwia grę w kultowego węża. Oczywiście możemy sami stworzyć naszą wymarzoną kompozycję. Proces ten zajmuje kilka chwil, wystarczy kliknąć w oprogramowaniu na klawisz, któremu chcemy nadać kolor podświetlenia i ustawić takowy. Proste, co nie?  

Za sprawą softu mamy też możliwość szybszego zarządzania klawiszami makr czy efektami świetlnymi. Większość parametrów dostosować możemy „w locie”. Odpowiedzialne za to są przyciski od F1 do F12, z wyłączeniem F9. (ten służy do blokowania klawisza Windows). Muszę powiedzieć, że to działa i jest całkiem intuicyjne. Bez konieczności uruchomiania softu mogłem szybko zmienić ustawienia podświetlenia. Cieszy fakt zastosowania 10 stopniowej skali mocy światełek. Można je idealnie dopasować do swoich oczu. Samo podświetlenie wygląda bardzo pięknie, wszystko za sprawą przezroczystych przełączników i białej płytki, która sprawia, że kolory są jeszcze bardziej żywe i pełne. Definitywnie jedno z najlepszych, jakie widziałem w życiu!

Subiektywna ocena po kilku godzinach spędzonych z urządzeniem

Jest bardzo dobrze. Podświetlenie spełniło swoje zdanie w 100%. Nie było zbyt ostre, przez co w nocy nie bolały mnie oczy. Przyciski były responsywne i  klikało mi się w nie bardzo przyjemnie. Jedyne, co może przeszkadzać, to głośność przełączników. Te są hałaśliwe, choć akurat mi to nie przeszkadza, bo uwielbiam Redy. Wy możecie mieć inny stosunek do tego, więc ostrzegam. Testowałem ją na kilku grach, Hitman, WoW, i LoL, i grało się bardzo przyjemnie.

Podsumowanie

MasterKeys Pro L to bardzo dobry produkt. Wygląda świetnie, działa kapitalnie, świeci nieziemsko i jest prosty w konfiguracji. Brakuje tylko podkładki pod nadgarstki. Jeżeli szukacie dobrej, solidnej klawiatury mechanicznej z podświetleniem RGB, MasterKeys Pro L będzie najlepszym wyborem. Cena też jest dość atrakcyjna, bo wynosi około 600 zł. 

      

 

 

  • Plusy
  • Świetne podświetlenie
  • Przełączniki Cherry
  • Minimalizm
  • Jakość Wykonania
  • Bardzo proste i intuicyjne oprogramowanie
  • Kapitalne kable
  • Dostępna w dwóch rozmiarach
  • Cena
  • Minusy
  • Oprogramowanie trochę za proste
O autorze
DariusDarius
881 2

3 Komentarze

awatar
Enthu5iast (gość) 8 lat temu

Czy wiadomo coś na temat kiedy klawiaturki w wersji S i L będą dostępne w sklepie?

0 Odpowiedz
fou 8 lat temu

Fajna klawiatura, gdzieś jest już dostępna w sklepach? Nigdzie jej nie widzę na razie, pomimo iż jeszcze w tym miesiącu miała się pojawić.

0 Odpowiedz
awatar
fou (gość) 8 lat temu

Czy gdzieś jest już dostępna ta klawiatura do kupienia?

0 Odpowiedz

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]