Na rynku gier w przetrwanie króluje pewien tytuł, który zamienił walkę egzystencjalną w ucieszną zabawę w budowanie światów. Nie o nim będzie jednak mowa. Intrygująco natomiast przedstawia się inna produkcja, w której nie ma czasu na osadnictwo, za to na gracza ma czekać ciągły wyścig z nadciągającą powodzią. Mowa o The Flame in the Flood.
Za projekt, który można sfinansować na Kickstarterze, odpowiadają byli pracownicy Irrational Games, mający na swoim koncie grę BioShock Infinite. Reżyserem The Flame in the Flood jest Scott Sinclair, dyrektor artystyczny przy BioShock Infinite. Wśród innych dawnych pracowników studia znajdują się Forrest Dowling, Chad LaClair, Damian Isla i Gwen Frey, którzy razem z Sinclairem założyłi własne studio pod nazwą The Molasses Flood.
W kickstarterowym projekcie The Molasses Flood wcielimy się w rolę traperki, która płynie niesiona nurtem rzeki wraz ze swoim psem, uciekając przed nadciągającą niszczycielską powodzią. Wędrówka rzecz jasna nie będzie usłana różami – główna bohaterka będzie musiała się zmierzyć z głodem, zimnem, potrzebą snu i innymi wrednymi niedostatkami fizjologicznymi, jak również napotka na swej drodze rozmaite wilki. Rozgrywka z racji nieustannego zagrożenia ma być dynamiczna – napotkane po drodze opuszczone domostwa trzeba będzie w miarę szybko przeszukać, ewentualnie wykorzystać jako miejsce noclegu, po czym dalej uciekać.
To niejedyna gra niejedynego dewelopera wyrosłego z Irrational Games – trwa zbiórka na Kickstarterze dotycząca The Black Glove, "surrealistycznemu doznaniu pierwszoosobowemu" spod ręki takich byłych pracowników studia jak Joe Fielder, jeden ze scenarzystów BioShock Infinite i doświadczony artysta konecpcyjny Ronn Waters. Sądząc po Infinite, możemy spodziewać się dobrych, sfinansowanych przed czasem dzieł autorskich.
Źródło: rockpapershotgun.com
0 Komentarzy