Według „zaufanych źródeł” pad Valve stworzony z myślą o Steam Machines powinien znaleźć się w sprzedaży pod koniec tego roku, prawdopodobnie na przełomie października i listopada. W międzyczasie liczba gier natywnie odpalanych przez SteamOS wzrosła z 382 do 500.
Przypominamy, że obecny wygląd „pada do pecetowych gier” jest inny niż ten, który początkowo pokazywano światu (przede wszystkim wzrosła w nim ilość fizycznych przycisków). Same Steam Machines są już produkcji i zajmuje się nimi aż czternaście firm.
Ciekawe co będzie większą rewolucją – ten pad, maszyny na parę czy gogle wirtualnej rzeczywistości, oraz jak w tym wszystkim odnajdą się konsole nowej generacji?
źródło: cvg
8 Komentarzy
Prezentuje się fajnie, ciekawe czy będzie tak samo dobry jak pady do xboxa
bedzie lepszy :)
@sokool:
nie ma szans na lepszego pada
@Cascad:
Lepiej poczekać na konstruktywne testy
Lepiej samemu przetestowac :)
co to za battleship !!!
Co jest dziwnego w tym, że projekt ostateczny różni się od pierwotnej wizualizacji? To naturalne, że od fazy wczesnego konceptu (czyli bardziej wizji artysty niż dzieła sztuki inżynierskiej) urządzenie przechodzi przez serię zmian usprawniających funkcjonalność/opłacalność czy uwzględniających ograniczenia technologiczne.
a ktoś napisał, że to dziwne?