Dzięki stronie Steamspy każdy może sprawdzić jak prezentują się dane dotyczące gier lub graczy z różnych państw (oczywiście w usłudze Valve). Uwierzcie mi, w ciągu kilku chwil potrafiłem się zaskoczyć i zawieść, a wszystko to zawdzięczam paru liczbom i tabelkom.
Mamy całkiem sporo gierek...
Zacznę od liczby pozycji w bibliotece gier na Steamie. Według danych na statystycznego polskiego gracza przypada jedynie niecałe 19 gier w bibliotece Pary. Nie jest źle, ale porównaniu do naszych sąsiadów to nasz wynik nie jest zaskakujący. Wskaźnik dla Czechów wynosi około 23, Słowaków 20,5, Niemców 25, a Litwinów niecałe 14.5. Aby trochę osłodzić „porażkę”, powiem, że Francja wypada praktycznie tak samo jak my, a nawet okropnie blado, gdy porównamy sobie ich dane z wynikiem Wielkiej Brytanii – tam gracze mają średnio prawie 40 gier! Czyżby Francuzi przegrali kolejną wojnę stuletnią tym razem w wirtualnym świecie?
Dobra, wielu z Was może się spytać, co może się kryć za tymi numerami? Po pierwsze na ilość gier wpływa status i jakość mieszkańców-graczy danego państwa. Tutaj możemy wrzucić takie aspekty codziennego życia jak zarobki, długość i etos pracy, wiek, a także ogólne postrzeganie grania w gry komputerowe.
Inną ciekawą kwestią jest fakt, iż gracze z państw mniej zamożnych pomimo tego, że nie posiadają opasłej biblioteki gier, to wyciskają ze swoich pojedynczych (często darmowych) tytułów siódme poty, a ich zakupy są znacznie bardziej przemyślane i rzadziej podlegają chwilowym modom. Nie zapominajmy także o piractwie.
... i potrafimy w nie grać, w szczególności w CS:GO
Z około 12 milionów grających w Counter-Strike: Global Offensive - obecnie najpopularniejszą grę na Steamie - Polacy stanowią czwartą siłę na świecie. Jest nas około 5% całej społeczności (ponad pół miliona graczy) i ustępujemy jedynie Amerykanom, Rosjanom i Niemcom. Mamy się czym pochwalić. Counter-Strike jest na tyle popularny, że posiada go 40% polskich użytkowników, z czego znacznie ponad połowa z tej liczby fragowała w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Z pewnością na liczbę graczy mają wpływy wyniki polskich drużyn e-sportowych, których popularność znacząco wzrostła w porównaniu do lat poprzednich, a także organizacja międzynarodowych turniejów tutaj w Polsce.
Na wschód od Konina Azja się zaczyna
Co ciekawe, nasza wschodnia granica stanowi pewną barierę mentalną, jeżeli chodzi o najpopularniejszą grę. W krajach byłego Związku Radzieckiego, atakże na Dalekim Wschodzie najpopularniejszym tytułem jest Dota 2. Tutaj prym wiodą Filipińczycy i znacznie nam bliźsi Ukraińcy, którzy spędzili w grze średnio 500 godzin. Nieźle.
TL;DR:
1. Przeciętny polski gracz ma na Steamie prawie 19 gier.
2. Litwin ma ich tylko 14.5
3. Najwięcej tytułów w swoich bilbiotekach gier mają Brytyjczycy.
4. Polacy stanowią 5% społeczności Counter Strike: Global Offensive i są całkiem aktywni.
5. Na Wschodzie panuje Dota 2.
0 Komentarzy