Saints Row: Gat Out of Hell, tak nazywa się zapowiedziany właśnie samodzielny dodatek do jednej z bardziej kiczowatych gier wszech czasów. Wcielimy się w nim we wszystkim znanego Gata (lub, w zależności od naszego wyboru - Kinzie). Naszym celem będzie wyratowanie szefa świętych z piekielnych czeluści. Poza tym dowiedzieliśmy się, że akcja ma się rozgrywać w nieco zmodyfikowanym Steelport, a do naszej dyspozycji oddane zostaną demoniczne skrzydła oraz bronie o typowo biblijnych nazwach. Brzmi absurdalnie/świetnie, prawda?
Dodatek trafi na komputery osobiste, last-geny oraz... next-geny (sorry Nintendo). I to właśnie wydanie na te ostatnie sprzęty jest drugą dzisiejszą informacją. Volition poza dodatkiem zapowiedziało również Saints Row IV Re-elected, czyli odświeżenie przygód świętych na platformach nowej generacji. Re-elected zawierać będzie zarówno odświeżoną grafikę jak i wszystkie wydane dotychczas dodatki (poza Gat Out of Hell). Zarówno dodatek jak i reedycja zadebiutują na rynku już w styczniu 2015 roku. Jeśli nie jesteście przekonani to obejrzyjcie poniższy zwiastun. Jest na co czekać.
Źródło: Gamespot
3 Komentarze
Co to znaczy że gra jest kiczowata? To że w scenografii i scenariuszu odwołuje się do elementów kiczu ostatnich 20 lat nie robi z niej gry kiczowatej. Tym bardziej że jest jedną z lepiej ostatnio technicznie wykonanych gier. Widac że autorzy solidnie odrobili lekcje po wpadce z pecetową wersją Saints Row 2 , które chyba do dziś jest średnio grywalne.
Zgadzam się z Tobą ;) Nazywając Saints Row grą kiczowatą nie miałem nic złego na myśli. Uważam, że to jedna z lepszych gier w jakie grałem. To właśnie ta obecność kiczu czyni ją niesamowitą.
@Bramin:
ale wybrnąłeś z sytuacji ;)