Firma Oculus VR przedstawiła nam dziś nowy prototyp gogli wirtualnej rzeczywistości o nazwie Crescent Bay. Podobno ma być on dużym krokiem w kierunku konsumenckiej wersji, a CEO producenta zapewnia, że poczyniony postęp jest podobny do tego jaki był między DK1 a DK2.
Co nowego? W prototypie Crescent Bay została zamontowana nowa zewnętrzna kamera, która wykrywa nie tylko nasz ruch z przodu, ale też z tyłu. Daje nam to więc możliwość śledzenia ruchu w zakresie 360 stopni oraz o wiele większą w swobodę w użytkowaniu gogli.
Ponadto, Crescent Bay oferuje nam zintegrowane z nim słuchawki. Jeśli jednak te nie będą nam pasować mamy możliwość przesunięcia ich i zrobienia miejsca dla naszych własnych. To jeszcze nie wszystko. Nowy model jest lżejszy i bardziej ergonomiczny niż jego poprzednia wersja i, co najważniejsze, poprawie uległa rozdzielczość ekranu i opóźnienie obrazu.
Podczas trwającej dziś konferencji Oculus Connect można było wypróbować demo gry Showdown, stworzonej przez studio Epic Games. Demo według Brandona Irbe’a jest czystym odzwierciedleniem tego, czego gracze Call of Duty wymagaliby od wirtualnej rzeczywistości.
Data premiery wersji konsumenckiej wciąż pozostaje dla nas tajemnicą. I jakby to ktoś powiedział: tak blisko, a jednak tak daleko...
Źródło: gameinformer.com
0 Komentarzy