Wyobraźcie sobie, że już jest 9 września, a wy zagrywacie się w Destiny. Właśnie pokonaliście potężnego bossa na Marsie, ale macie ochotę wymienić znalezioną broń na coś innego. Niestety, zrobienie tego nie będzie Wam dane.
Bungie zdecydowało, że łup w Destiny będzie przypisany do konkretnego gracza. Wasz kolega właśnie zdobył przedmiot, który Wam przydałby się bardziej? Będziecie musieli obejść się smakiem.
Tłumaczenie firmy może wydać się dość naciągane: Bungie chce, by na każdą broń gracze musieli zasłużyć, a za każdym zdobytym przedmiote powinna kryć się jakaś fajna historia. Można to także wyjaśnić w łatwiejszy sposób - możliwość handlowania potężnymi przedmiotami mocno skróciłaby nasz pobyt w grze.
Czy gracze mogą liczyć na jakieś zmiany w tej kwestii? Z pewnością nie w najbliższym czasie - Destiny zostało już ozłocone, i póki co Bungie skupi się na tym, by gra doczekała się bezproblemowego startu.
Źródło: eurogamer.net
0 Komentarzy