The Wolf Among Us - Recenzje

00
sandmann21

Na szczęście dla nas, graczy, obecnie na rynku mamy dostęp do zatrzęsienia różnego rodzaju produkcji, pośród których każdy na pewno znajdzie cos dla siebie. Oprócz wyświechtanych gatunków jak typowe strzelanki pokroju Killzone czy produkcji wyścigowych z Forzą i Gran Turismo na czele, na wyciągnięcie ręki mamy także gry, których grami do końca nazwać nie można. Podróż czy HeavyRain są właśnie takimi eksperymentami gdzie wyświetlacz z punktami czy pasek życia zamieniono na niekonwencjonalne podejście do opowiadania historii.

Ekipa z Telltale Games także nie boi się wyzwań, czego dowodem jest rewelacyjna produkcja ich autorstwa zatytułowana The Walking Dead. Po bardzo ciepłym przyjęciu gry o zombiakach, amerykańscy producenci postanowili wziąć na warsztat równie nieprawdopodobną historię a owocem ich pracy jest The Wolf Among Us

 

Za górami, za lasami…

Gra bazuje na serii komiksów Fables autorstwa Billla Whillinghama i opowiada historie postaci z baśni, które wyemigrowały do naszego świata i obecnie zamieszkują okolice Manhattanu. Oczywiście bajkowi bohaterowie często odznaczają się specyficznym wyglądem lub mocami, co nie zawsze pozwala im przebywać wśród ludzi bez specjalnego czaru maskowania. Bajki, których nie stać na zakup wspomnianego zaklęcia, musza zostać wysłane na ‘farmę’, stanowiącą baśniową wersję obozu dla uchodźców. Nie wszyscy są oczywiście zadowoleni z takiego obrotu spraw i aby uniknąć przymusowych wakacji, pragną zdobyć zaklęcia i pieniądze nań, w nie zawsze legalny sposób. Właśnie w to całe bajkowe getto wkraczamy my, szeryf Big B. Wolf.

 

 

To, co mnie głównie urzekło w The Wolf Among Us to właśnie nietypowe przedstawienie świata gdzie zamiast rozwiązywania problemów normalnych mieszkańców ‘Wielkiego Jabłka’, skupiamy się na postaciach z bajek, które nie do końca są takie, jakie je pamiętamy z kart książek. Na przykład bohaterski Gajowy, ten, który uratował Czerwonego Kapturka, w grze jest zgorzkniałym alkoholikiem lubiącym panie do towarzystwa, a Piękna zarabia na swoja Bestię pracując na recepcji w burdelu. To nie są więc te same niewinne i kolorowe postaci, jakie pamiętamy z czasów gdy moczylismy wyro a mama czytała nam do snu.

 

Bardzo Zły Wilk

W teorii The Wolf Among Us jest grą typu point-and-click, ale w praktyce w ogóle tego nie widać, a do opisu produkcji trafniejsze wydaje się określenie ‘interaktywny film’. Wprawdzie mamy tu elementy wymagające kliknięcia lub zabrania do ekwipunku, ale z owymi przedmiotami nie musimy praktycznie nic robić, gdyż nasz bohater główkuje za nas. Zapomnijcie więc o ‘craftingu’ czy kombinowaniu, co mamy dać postaci A, żeby wydała nam przedmiot B, który zaniesiemy w miejsce C.

Warto też wspomnieć, że podobnie jak poprzednie produkcje studia, gra podzielona jest na 5 epizodów, wypuszczanych do sprzedaży na przestrzeni kilku miesięcy. Zabieg ten nadaje grze dynamizmu i sprawia, że historia jest sprawnie napisana. Każdy odcinek kończy się, zupełnie jak w serialach, zapowiedzią następnego rozdziału, a to co zobaczymy w zajawce jest silnie uzależnione od podejmowanych w trakcie gry decyzji.

 

 

No właśnie. To, co wyróżnia produkcję Telltale spośród innych produkcji to system wyborów kształtujących historię, na podjęcie których gra daje nam dodatkowo ograniczony czas. Zabieg ten mocno wpływa na imersję, gdyż w grze, tak jak w życiu, nie zawsze zdążymy udzielić komuś właściwej odpowiedzi lub w afekcie zrobimy coś, czego potem będziemy bardzo żałować. Niestety odnoszę wrażenie, że w The Walking Dead wybory, przynajmniej w dialogach, były bardziej różnorodne niż w historii Wilka. Oczywiście należy tu podkreślić, że podjęte decyzje nie maja na celu zmiany zakończenia, gdyż to pozostnie w głównej mierze bez zmian bez względu na nasze wybory. Tu raczej liczy się kształtowanie charakteru bohatera i odnalezienie naszej indywidualnej, nie do końca idealnej, ścieżki podczas podróży do napisów końcowych. 

 

Piękna ta bestia

Oprawa w grze nie zawodzi gdyż zarówno dźwięk jaki i grafikia stoją na bardzo wysokim poziomie. Wielokrotnie podkreślałem, że w grach o wiele bardziej od fotorealizmu doceniam styl a tego w The Wolf Among Us nie brakuje. Oszczędna, pasująca do oprawy wizualnej, muzyka, jest bardzo klimatyczna i na myśl przywołuje dobre filmy noire (zainteresowanych wymową tego tajemniczego słówka zapraszam do tekstu o błędach językowych w grach). Nie ma tu co prawda kawałków zapadających w pamięć, jak miało to miejsce chociażby w The Last Of Us, ale to co dostajemy w grze genialnie buduje napięcie i dynamicznie zmienia się wraz z rozwojem akcji.

 

 

Niestety mimo nikłego skomplikowania wyświetlanych na ekranie obiektów, gra ma niemiły zwyczaj do okazyjnego zwalniania, co bywa szczególnie irytujące w scenach akcji. Na szczęście w morzu zalet, nie jest to szczególnie zauważalne.

 

Tom I, II i III

Genialny moim zdaniem sposób dystrybucji gry, polegający na pocięciu historii na epizody i sprzedawanie każdego z nich oddzielnie, zasługuje moim zdaniem na osobny, notabene, rozdział. Metoda ta sprawdziła sie już nie raz i moim zdaniem z tego pomysłu powinny skorzystać inne studia deweloperskie.

No bo co kupować grę za parę setek (której ze względu na brak dem nie możemy nawet dobrze sprawdzić) aby później, po przejściu połowy kampanii stwierdzić, że jest ch***wa i wystawić ją na sprzedaż? O wiele lepiej byłoby chyba, zarówno dla nas jak i producentów, kupować grę podzieloną na etapy i po przejściu jednego z nich, kosztującego parę dyszek, przekonać się czy to produkcja dla nas czy nie. Zabieg ten dodatkowo wymusiłby na twórcach lepsze skrojenie historii, która musiała by być wciągająca na każdym jej etapie, aby skutecznie zachęcić nas do zainwestowania kapusty w kolejny epizod. Zupełnie tak jak w książkach lub serialach, gdzie każdy rozdział lub odcinek musi prezentować wysoki poziom i najlepiej abby kończył się ‘cliffhangerem’. The Wolf Among Us, pozbawiony w swojej historii ewidentnie słabszego odcinka, jest tutaj idealnym przykładem, że ten sposób sie sprawdza.

 

No ale wiadomo, że ile pysków tyle opinii i z myślą o ludziach alergicznie reagujących na dżwięk słów 'cyfrowa dystrybucja, studio Telltale zapowiedziało wydanie swojego dziecka w całości także w wersji pudełkowej.

 

A więc…

Z oceną The Wolf Among Us wstrzymywałem sie aż dane będzie mi zagrać we wszystkie epizody i musze stwierdzić, że było warto. Przedstawiona historia chwyta za serce i skutecznie przyciąga przed ekran aż do napisów końcowych. Nie jest to niestety gra dla każdego a sposób prowadzenia akcji może niektórych nawet zniechęcić- to jedna z tych produkcji, która albo się kocha albo nienawidzi.

Graczom, którzy do teraz są pod wrażeniem Heavy Raina lub komu do gustu przypadła poprzednia produkcja studia, The Walking Dead, przy ogrywaniu The Wolf Among Us na pewno nie poczują się zawiedzeni. 

 

The Wolf Among Us

Ocena
8.5
Wasza ocena
8
Oceń grę
  • Plusy
  • Klimatyczna grafika i i równie dobry dźwięk
  • Świetna i wciągająca historia
  • Pomysłowo przedstawiony świat bajek
  • Podział gry na dynamiczne epizody
  • System wyborów
  • Minusy
  • Drobne niedociągnięcia techniczne
  • Typowy 'samograj- nie dla każdego
O autorze
sandmann21sandmann21
67 7

Fan komiksów, kinematografii i gier, w które gra odkąd pamięta. Pykał praktycznie na każdej platformie od SNES, poprzez PSOne, na PC kończąc. Obecnie zamienił myszkę i klawiaturę na pada od PS3 i z dumą nazywa się konsolowcem.

0 Komentarzy

Dołącz do zespołu Gamedot

Jesteś graczem? Interesujesz się branżą gamingową? Chciałbyś pisać o tym co Cię interesuje?

Dołącz do redakcji gamedot.pl i dowiedz się co możesz zyskać. Prześlij nam próbny tekst i kilka słów o sobie na adres [email protected]